Mógłbym już nie grać, ale co bym wtedy robił?
fot. PAP
Od ponad czterech lat ma nowe życie. Nowe, bo wylew, którego Muniek Staszczyk doznał w 2019 roku, mocno go zmienił. W nowym życiu ludzie często robią to, czego wcześniej nie robili albo wracają do tego, co wcześniej porzucili. On zdecydował się na jedno i drugie – najpierw reaktywował działalność zespołu T.Love, a teraz nagrał pierwszą w swojej karierze piosenkę świąteczną. Nam Muniek Staszczyk mówi, jak na ten utwór zareagowali jego fani, jak przygotowuje się na Boże Narodzenie, czy bardzo przeżył swoje niedawne 60. urodziny i jak długo zamierza jeszcze śpiewać na scenie.